za wielką wodą
Piątek, 21 maja 2010
· Komentarze(0)
wyjazd mial na celu raczej zbadanie sytuacji powodzowej we Wroclawiu nic cele turystyczna. Niestety na ten sam pomysł wpadło wiele innyh osób z Wrocławia wiec na wałach prawdziwe tłumy. w okolicach wyspy Opatowickiej prawdziwe pielgrzymki, także dla bezpieczeństwa trzeba było zsiąść z roweru. Wyspa zalana, jaz zamknięty, jedynie na pobliski most można było wjechać . Odra robi naprawdę piorunujące wrażenie szczególnie wystające korony drzew. Jeśli ma sie w pamięci obraz sprzed powodzi widac wyraźnie, że rzeka dwa razy poszerzyła swoje koryto.